Zajadam się tymi pasztecikami już od jakiegoś czasu, są takie pyszne więc przygotowuje je tylko na specjalne okazje, żeby mi się nie przejadły 🙂 Obowiązkowo warto podać je z czerwonym barszczem. Jeśli szukacie idealnego przepisu an paszteciki to ten właśnie taki jest. A nie byłoby ich, gdyby nie przepis Pani Matyldy, za który dziękuję serdecznie. Ja takie paszteciki na pewno przygotuje na świąteczny stół.
Składniki:
- FARSZ:
- wołowina 700g,
- 1 ziele angielskie,
- 1 liść laurowy,
- 1 duża cebula,
- sól,
- pieprz,
- CIASTO:
- 2 szklanki mąki,
- 125 zimnego masła lub margaryny,
- 1/2 szklanki śmietany 18%,
- 20g drożdży,
- szczypta soli,
- kminek,
- 1 białko
Przygotowanie:
Wołowinę gotujemy do miękkości z dodatkiem ziela angielskiego i liścia laurowego, Po ugotowaniu mięso studzimy, powstałego bulionu nie wylewamy. Cebulę obieramy i szklimy na patelni. Dodajemy ją do mięsa i przekręcamy razem przez maszynkę. Do mięsa dodajemy kilka łyżek bulionu, żeby nie było suche, doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Na stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy margarynę i siekamy nożem do momentu uzyskania grudek. Dodajemy śmietanę, szczyptę soli i pokruszone drożdże, chwilkę siekamy i zagniatamy ciasto. Ciasto cienko rozwałkowujemy, wzdłuż na środek układamy porcję mięsa, przykrywamy ciastem, dokładnie zlepiamy brzegi, odcinamy resztę ciasta i wycinamy małe paszteciki. Paszteciki smarujemy białkiem i posypujemy kminkiem. Pieczemy około 30 minut w 180 stopniach. Podajemy z czerwonym barszczem. Smacznego 🙂