Surówkę Colesław zna pewnie każdy z Was. Ta surówka z kapusty jest znana na całym świecie.
Ostatnio przygotowałam ją z młodej kapusty. Ponieważ sezon na młodą kapustę się skończył to do jej przygotowania wykorzystałam surowego kalafiora – smakuje równie dobrze, co z kapusty 🙂 Surówkę podaję do pieczonych, duszonych i smażonych mięs. Świetnie pasuję także do dań z grilla.
Nie należy obawiać się zjedzenia surowego kalafiora. Po zalaniu sosem mięknie i smakuje wybornie. Surowego kalafiora łączę często z jajkiem i majonezem. Wkrótce przedstawię Wam przepis również na taką sałatkę, zapraszam 🙂
SKŁADNIKI :
-
1 mały kalafior
-
1 marchewka,
-
1 mała cebula,
-
SOS:
-
¼ szklanki maślanki,
-
1,5 łyżki majonezu,
-
1,5 łyżki soku z cytryny,
-
1,5 łyżki białego octu winnego,
-
2 łyżki cukru pudru,
-
½ łyżeczki soli,
-
¼ łyżeczki pieprzu,
PRZYGOTOWANIE:
Kalafiora dokładnie płuczemy i osuszamy. Dzielimy go na różyczki. Powinniśmy otrzymać około 450-500g różyczek. Następnie różyczki kalafiora ścieramy na grubych oczkach tarki i przekładamy do dużej miski. Marchewkę i cebulę obieramy. Marchewkę ścieramy na grubych oczkach tarki, a cebulę kroimy w bardzo drobną kostkę. Warzywa łączymy i mieszamy.
Składniki sosu łączymy ze sobą i mieszamy. Sos powinien być jednolity, kremowy, bez grudek.
Przygotowanym sosem zalewamy warzywa, mieszamy. Surówkę odstawiamy na 1-2 godziny do przegryzienia. Przechowujemy ją w lodówce.
Życzę smacznego 🙂
takiej wersji jeszcze nie jadłam, ciekawa 🙂