Często mam problem, gdy przychodzi mi przygotować bezmięsny obiad. Stawiam wtedy na kluski lub pierogi na słodko. Czasem przygotowuję sos pieczarkowy lub szpinakowy. A tym razem wykorzystałam ziemniaki i suszone grzyby. To był strzał w dziesiątkę, bo zapiekanka wyszła rewelacyjna, delikatnie słodkawa dzięki podsmażonej cebuli. Pyszny smak zapiekanka ta zawdzięcza swej prostocie. Zapiekanka jest godna polecenia, jest bardzo sycąca, można ją odgrzewać.
SKŁADNIKI:
- 8 ziemniaków,
- 2 duże cebule,
- 30g suszonych grzybów,
- 4 jajka ugotowane na twardo,
- ¾ szklanki śmietany 18%,
- 1,5 łyżki łuskanego słonecznika,
- bułka tarta,
- sól,
- pieprz,
- olej lub masło do smażenia,
PRZYGOTOWANIE:
Suszone grzyby płuczemy, zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie gotujemy je w wodzie, w której się moczyły do miękkości. Grzyby wyjmujemy, a wywar grzybowy redukujemy, aby pozostało go około 100ml. Wystudzone grzyby kroimy w paseczki.
Ziemniaki obieramy, gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Studzimy je, a po wystudzeniu kroimy na plastry. Ugotowane jajka kroimy na plastry. Cebule obieramy i kroimy w kostkę, szklimy ją na patelni.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem i oprószamy bułką tartą. Na spodzie układamy plastry ziemniaków. Na ziemniaki wykładamy zeszkloną cebulę. Na cebuli układamy plasterki jajek. Na jajka wykładamy posiekane grzyby i układamy resztę ziemniaków. Śmietanę mieszamy ze zredukowanym wywarem grzybowym, całość doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przygotowanym sosem polewamy zapiekankę. Pestki słonecznika drobno siekamy i posypujemy nimi wierzch zapiekanki.
Zapiekankę wstawiamy na 20-25 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Podajemy ją z kiszonym ogórkiem lub surówkami.
Życzę smacznego 🙂