Loksze to tradycyjne słowackie naleśniki przygotowane z ciasta ziemniaczanego pieczonego na blasze lub smażonego na suchej patelni. Najczęściej podawane są na wytrawnie z pastą z gęsiej wątróbki. Ja podałam je na słodko. Jako farsz wykorzystałam powidła śliwkowe oraz mak. Do nadzienia można dodać również bakalie, a gotowe naleśniki polać miodem bądź syropem. Placki wyszły bardzo smaczne, podajemy je na ciepło. Zimne placki twardnieją. Wystarczy je odgrzać w piekarniku, aby zmiękły.
Składniki:
- 600g ziemniaków,
- 200g mąki,
- 1 jajko,
- szczypta soli,
- smalec lub roztopione masło,
- 1 słoiczek powideł śliwkowych,
- mak,
- cukier puder,
Przygotowanie:
Ziemniaki myjemy, zalewamy zimną wodą, dodajemy szczyptę soli i gotujemy w mundurkach do miękkości. Po ugotowaniu studzimy je, obieramy i ścieramy na małych oczkach tarki. Dodajemy jajko, dokładnie mieszamy. Stopniowo dodajemy mąkę zagniatając gładkie, elastyczne ciasto. Ciasto dzielimy na kilka części. Każdą rozwałkowujemy na cienki placek podsypując stolnicę mąką. Rozgrzewamy patelnię i rumienimy placki z obu stron na suchej patelni, na wolnym ogniu. Należy uważać, aby placki się nie przypaliły, ewentualnie posmarować patelnię cienko tłuszczem.
Od razu po upieczeniu placki smarujemy roztopionym smalcem (najlepiej gęsim) bądź masłem (wówczas placki zmiękną i będą się łatwo zwijać), a następnie powidłami śliwkowymi. Następnie posypujemy mielonym makiem wymieszanym z cukrem pudrem. Zwijamy naleśniki i od razu podajemy. Naleśniki trzymamy w cieple, zimne twardnieją. Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Ilość mąki zależy od odmiany ziemniaków. Być może trzeba będzie dodać jej odrobinę więcej lub mniej.
2) Farsz można wzbogacić o orzechy, bakalie, a same placki polać przed podaniem miodem bądź różnymi syropami.