Zapraszam na pierwszą słodką potrawę wiosenną porą w "Weekendowej Cukierence" 🙂 Wiosna, ale niestety tylko kalendarzowa, bo za oknem śnieg i baaardzo zimno, przynajmniej u mnie 🙁
Ale na taką pogodę mam coś co na pewno Was rozgrzeje 🙂 Postanowiłam połączyć dwie rzeczy, które wprost uwielbiam: kruche ciasto i masło orzechowe i tak oto powstały kruche babeczki z masłem orzechowym. Osoby lubiące masło orzechowe będą zachwycone smakiem tych słodkości. Jedna babeczka to sporo kalorii, ale zapewniam Was, że już jedna zjedzona babeczka jest bardzo sycąca. Babeczkami poczęstowałam kilka osób, wszystkim bardzo smakowały i prosili o więcej 🙂
Zostawiam Was z babeczkami, a sama uciekam pisać relację ze wczorajszych warsztatów we Wrocławiu.
Zachęcam Was również do spróbowania kruchych babeczek z budyniem. Miłego weekendu 🙂
Składniki:
- CIASTO:
- 200 g mąki,
- 2 żółtka,
- 65 g cukru pudru,
- 130 g zimnego masła,
- KREM:
- 100 g cukier puder,
- 320 g masło orzechowe,
- 130 g miękkiego masła,
- 100 g śmietany kremówki,
- ewentualnie szczypta soli,
- orzeszki ziemne 100g,
- masło do wysmarowania foremek
Przygotowanie:
Na stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy zimne masło i siekamy do uzyskania grudek wielkości kaszy. Kolejno dodajemy cukier puder, żółtka, chwilkę siekamy nożem i zagniatamy kruche ciasto. Tworzymy kulę i wkładamy ją na godzinę do lodówki. Po wyjęciu ciasto rozwałkowujemy na cienki placek. Foremki do babeczek smarujemy cienką warstwą masła, najlepiej za pomocą pędzelka. Z placka wycinamy okrągłe kształty i wypełniamy nim foremkę. Babeczki nakłuwamy i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 15 minut aż się zarumienią. Do naczynia wkładamy masło orzechowe i miękkie masło. Miksujemy aż do połączenie składników. Gdy masa będzie gładka i jednolita dodajemy stopniowo cukier puder i kremówkę. Miksujemy na wolnych obrotach aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Można dodać do kremu szczyptę soli. Kremem napełniamy szprycę i dekorujemy babeczki. Orzeszki siekamy drobno i posypujemy nim każdą babeczkę. Babeczki najlepiej smakują schłodzone. Smacznego 😉