- 4-5 filetów śledziowych matiasów,
- Kilka suszonych grzybów,
- 3 cebule,
- 2 łyżki rodzynek,
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego,
- 1 łyżka octu,
- ¼ szklanki oleju,
- 1 i ¼ szklanki wody,
- 1 liść laurowy,
- 1 kulka jałowca,
- 1 ziele angielskie,
- Sól,
- pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Filety moczymy przez kilka godzin w wodzie. Zmieniamy wodę 2 razy podczas moczeniu. Po tym czasie śledzie kroimy w kostkę.
Suszone grzyby zalewamy wrzącą wodą (1 i ¼ szklanki), odstawiamy na co najmniej 30 minut do wymoczenia. Następnie dodajemy szczyptę soli i liść laurowy i gotujemy je do miękkości. Grzyby odcedzamy, studzimy i kroimy w paseczki. Wodę z gotowania grzybów zachowujemy.
Cebule kroimy w piórka. Na patelni rozgrzewamy olej i szklimy cebulę. Dodajemy rozgniecioną kuleczkę jałowca i ziela angielskiego, grzyby i koncentrat. Całość podlewamy wodą z gotowania grzybów i dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu kilka minut. Pod koniec dodajemy rodzynki oraz ocet. Doprawiamy do smaku. Powstały sos studzimy.
Następnie dodajemy pokrojone śledzie, dokładnie mieszamy. Masę odstawiamy do lodówki, aby się przegryzła.
Życzę smacznego 🙂
Przepyszna rybka ,polecam.
Malesia3 cieszę się, że śledzie smakują 🙂
Zrobiłam ten przysmak i powiem szczerze 🙂 że przepis jest świetny, osobiście dałabym śledzia lekko zamarynowanego octem (bo ja takie lubię) ale ten przepis jest godny polecenia 🙂
Pani Iwono bardzo dziękuję za miły komentarz 🙂