Florentynki to chrupiące z zewnątrz, ciągnące w środku włoskie ciasteczka. Są wypełnione bakaliami i oblane z jednej strony czekoladą. Na wzór tych ciasteczek przygotowałam ciasteczka owsiane. Ciastka wyszły znakomite, chrupiące i pysznie czekoladowe. W tym przepisie możecie użyć swoich ulubionych bakalii, ale pamiętajcie ma być słodko 🙂 Więc nie żałujcie kandyzowanych owoców.
TUTAJ znajdziesz więcej przepisów na ciasteczka owsiane.
Więcej przepisów na słodkości inspirowane kuchnią włoską
- Torta di riso czyli ciasto ryżowe
- Zeppole czyli włoskie pączki
- Tiramisu kajmakowe z malinami
- Pana cotta z sosem wiśniowym
Ciastka owsiane, które smakiem przypominają florentynki czyli mocno słodkie i bakaliowe chrupiące ciasteczka.
Ciastka owsiane jak florentynki
SKŁADNIKI (18 sztuk):
- 130g mąki pszennej,
- 190g płatków owsianych,
- ½ łyżeczki sody,
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia,
- ¼ łyżeczki soli,
- 115g masła,
- 50g cukru białego (1/4 szklanki),
- 100g cukru brązowego (1/2 szklanki),
- 1 jajko,
- 1/3 łyżeczki aromatu waniliowego,
- 50g kandyzowanych wiśni,
- 25g kandyzowanej skórki pomarańczowej,
- 75g rodzynek,
- 100g płatków migdałowych,
- DODATKOWO:
- 100g mlecznej czekolady
PRZYGOTOWANIE:
Wszystkie składniki na ciastka powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną mieszamy z płatkami owsianymi, proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Kandyzowane wiśnie kroimy w kostkę. Rodzynki zalewamy ciepłą wodą i zostawiamy na kwadrans. Następnie odcedzamy na sitku i osuszamy je papierowymi ręcznikami.
Masło przekładamy do misy miksera i ucieramy z cukrem białym i brązowym na jasną i puszystą masę maślaną (około 5-7 minut). Dodajemy jajko i aromat waniliowy, ucieramy 30 sekund. Następnie dodajemy suche składniki i mieszamy na wolnych obrotach miksera do połączenia składników. Na sam koniec dodajemy wszystkie bakalie tj. rodzynki, płatki migdałowe, skórkę pomarańczową i wiśnie kandyzowane. Mieszamy dokładnie do dobrego połączenia.
* Zamiast rodzynek możesz użyć suszonej żurawiny. Wówczas namocz ją w soku pomarańczowym.
Dwie blaszki z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, góra-dół.
Z ciasta formujemy duże kulki i układamy je na blaszce do pieczenia zachowując odstępy (po około 48-50g). Na jednej blaszce układamy dziewięć kulek i na drugiej również dziewięć. Ciastka zgniatamy delikatnie dłonią lub dnem szklanki. Można je delikatnie uklepać z boków, aby zachowały okrągły kształt. Ciastka pieczemy w dwóch turach – najpierw pierwsza blacha, później druga. Gdy pieczemy pierwszą blaszkę to druga blacha czeka na blacie na swoją kolej.
* Jeśli chcesz, aby ciastka były chrupiące po upieczeniu to zgnieć je tak, aby miały około 5-7mm grubości. Grubsze ciastka będą chrupiące z zewnątrz, a ciągnące w środku.
Ciastka pieczemy około 11 minut tzn. brzeg ciastek powinien się zarumienić, ale środek powinien pozostać ciągle miękki. Ciastka wyjmujemy i pozostawiamy na blaszce do wystudzenia. Ciastka będą na początku bardzo miękkie, ale stwardnieją.
Mleczną czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali. Spód każdego ciastka smarujemy czekoladą. Można zrobić na ciastkach wzorek widelcem. Ciastka odstawiamy, aby czekolada zastygła.
* Użyj swojej ulubionej czekolady. Może to być czekolada mleczna, gorzka, deserowa, biała czy karmelowa.
Życzę smacznego!