Danie kuchni węgierskiej w całkiem nowym wydaniu, bowiem jego głównym składnikiem jest fasolka szparagowa, a nie papryka. Potrawa jest bardzo sycąca, mocno pomidorowa, a najlepiej smakuje dnia następnego, gdy smaki się przegryzą. Na pewno warto ją przygotować, zwłaszcza gdy mamy w ogródku mnóstwo fasolki i nie wiemy co z nią zrobić. Polecam 🙂
Składniki:
- 750g fasolki szparagowej,
- 2 cebule,
- 3 ząbki czosnku,
- 450g cienkiej kiełbasy,
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
- 1 puszka pomidorów krojonych 400g,
- 4 łyżeczki słodkiej papryki,
- szczypta ostrej papryki,
- sól,
- pieprz,
- olej do smażenia
- 1,5-2 szklanki wody
Przygotowanie:
Kiełbasę kroimy w kostkę, cebulę w piórka. Z fasolki szparagowej odcinamy końcówki i kroimy ją na 2-3 części. Na patelni podsmażamy kiełbaskę, przekładamy ją do większego garnka. Na tym samym tłuszczu szklimy cebulę, pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotową cebulę przekładamy do garnka. Dodajemy fasolę, pomidory z puszki, koncentrat, całość podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem do miękkości fasoli. W między czasie dodajemy przyprawy. Podajemy ze świeżym pieczywem. Życzę smacznego 🙂
Uwagi:
1) Latem można wykorzystać świeże pomidory, wystarczy je sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
2) Do dania można użyć fasolki zielonej lub żółtej lub ich mieszanki.