Już jutro Tłusty Czwartek. Tego dnia nie można przejść obojętnie obok pączka czy faworka. Prezentuję Wam dzisiaj najlepszy przepis na domowe pączki. Pączki wychodzą lekkie, puszyste i mięciutkie. Zdradzę Wam kilka rad dotyczących smażenia pączków:
- Najlepiej jeśli wszystkie składniki na pączki będą w temperaturze pokojowej.
- Mleko, w którym rozpuszczany drożdże, powinno być ciepło, ale nie gorące.
- Żółtka ucieramy z cukrem przez kilka minut aż masa jajeczna będzie jasna i puszysta.
- Alkohol dodajemy do ciasta po to, aby nie chłonęło tłuszczu podczas smażenia.
- Po dodaniu mąki i roztopionego masła ciasto wyrabiamy przez około 10 minut. Możemy je wyrabiać ręcznie lub maszyną z hakiem do ciasta drożdżowego. To długie wyrabianie zaowocuje jasną obrączką na pączkach.
- Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Pozwalamy mu spokojnie wyrastać. Po 1-2 godzinach powinno podwoić swoją objętość. To długie wyrastanie zaowocuje jasną obrączką na pączkach.
- Wyrośnięte ciasto odgazowujemy i wyrabiamy jeszcze przez 2 minuty. Następnie formujemy pączki i zostawiamy je do ponownego wyrastania. Ten moment jest bardzo ważny. Jeśli pączek ładnie wyrośnie to będzie pływał na powierzchni tłuszczu i po odwróceniu go na druga stronę uzyskamy jasną obrączkę.
- Tłuszczu do smażenia pączków powinno być około 1,5 litra. Pączki smażymy w większym garnku, aby mogły swobodnie pływać w tłuszczu.
- Tłuszcz powinien być rozgrzany do temperatury 175 stopni. Najlepiej sprawdzać temperaturę za pomocą termometru. Tłuszcz nie może być za mocno rozgrzany, bo pączki spalą się, a nie dojdą w środku. Nie może też być za słabo rozgrzany, bo pączki będą chłonęły tłuszcz.
Jeśli smażycie pączki po raz pierwszy to skorzystajcie z TEGO przepisu. Kiedy smażyłam swoje pierwsze pączki kilka lat temu to pamiętam, że bardzo się starałam. Wyjęłam wszystkie składniki z lodówki odpowiednio wcześniej. Dokładnie wyrabiałam ciasto krok po kroku i dałam mu odpowiedni czas na wyrastanie. Nie miałam wtedy jeszcze termometru więc tłuszcz rozgrzałam "na oko". I moje pierwsze pączki wyszły pyszne, puszyste, mięciutkie, od razu z obrączką. Także z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że przygotowanie domowych pączków to bułka z masłem 🙂
SKŁADNIKI (15-20 sztuk):
- 500g mąki pszennej,
- 40g świeżych drożdży,
- 1 szklanki ciepłego mleka,
- ¼ szklanki cukru (50g),
- ½ opakowania cukru waniliowego (8g),
- 70g masła,
- 6 żółtek,
- 30ml spirytusu,
- ½ łyżeczki soli,
- Marmolada,
- Tłuszcz do smażenia,
- Kandyzowana skórka pomarańczowa,
- LUKIER:
- 3 łyżki mleka,
- Aromat cytrynowy,
- 15-18 łyżek cukru pudru
PRZYGOTOWANIE:
Przygotowujemy rozczyn. Do ciepłego mleka (nie gorącego!) wkruszamy drożdże, dodajemy 3 czubate łyżki mąki i 1 łyżkę cukru. Mieszamy dokładnie, aby nie było grudek. Powinniśmy otrzymać masę o gęstości śmietany. Przygotowany rozczyn odstawiamy na kilka minut aż zacznie pracować.
Mąkę łączymy ze szczyptą soli, mieszamy. Masło rozpuszczamy i odstawiamy do przestygnięcia.
W misce ucieramy żółtka z pozostałym cukrem i cukrem waniliowym na puszystą, jasną masę. Dodajemy rozczyn, mieszamy. Następnie stopniowo dodajemy mąkę i ciągle mieszamy. Pod koniec dodajemy spirytus i rozpuszczone masło. Ciasto wyrabiamy kilka minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Oprószamy wierzch szczyptą mąki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce aż podrośnie i podwoi swoją objętość (około 1-2h).
Wyrośnięte ciasto wyrabiamy ponownie kilka minut. Odrywamy po kawałku ciasta, rozpłaszczamy i nakładamy 1 łyżeczkę marmolady. formujemy okrągły kształt pączka. Pączki układamy na podsypanej mąką stolnicy łączeniem do dołu. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20-30 minut - powinny podwoić swoją objętość.
W tym czasie rozgrzewamy tłuszcz do głębokiego smażenia oraz przygotowujemy lukier.
Do miski wlewamy mleko, dodajemy odrobinę aromatu cytrynowego. Stopniowo dodajemy cukier puder i ucieramy. Powinniśmy otrzymać lukier gęstości śmietany.
Pączki wkładamy partiami na rozgrzany tłuszcz i smażymy na rumiano z każdej strony. Tłuszcz nie może być za mocno rozgrzany, bo pączki spalą się, a nie dojdą w środku. Nie może też być za słabo rozgrzany, bo pączki będą chłonęły tłuszcz. Optymalna temperatura oleju to 175 stopni.
Pączki osączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Pączki studzimy na kratce. Pączki lukrujemy i posypujemy skórką pomarańczową.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Do smażenia pączków polecam użyć planty.
2) Można użyć 10g suszonych drożdży. Wówczas nie ma potrzeby już robienia rozczynu.
Pączki wyszły pyszne !
Udany przepis ?? Robiłam pierwszy raz w życiu pączki, bałam się że coś mi nie wyjdzie ale wyszło ! Jestem z siebie dumna i polecam wszystkim którzy mają ochote na domowe pączki ?
Lena bardzo dziękuję ? Cieszę się ogromnie, że to Twoje pierwsze pączki i id razu udane?
czemu takie czarne wiem …
ZBYT WYSOKA TEMPERATURA
Wiele przepisów przetestowane ale do tego wracam bo jest najbliższy mojemu ideałowi
Bardzo mi miło ?
Pączki przepyszne, pierwszy raz robiłam i wyszły cudowne bo nie zgerowaly.
Przepis super Pączki wyszły przepyszne Pierwszy raz robiłam z tego przepisu i napewno będę robić nie raz ???
Bardzo mi miło ❤️
Pączki przepyszne, pierwszy raz robiłam i wyszły cudowne bo nie zgerowaly.
Piękne <3 Cieszę się, że smakowały!
Najlepszy przepis na paczki!!! Za tydzień powtórka z podwójnej porcji 😍😍
Bardzo dziękuję 🤗 Polecam się 😃
Pierwsze w życiu pączki i od razu pełen sukces ? bardzo prosty przepis, wszystko opisane krok po kroku. Pączki mięciutkie, puszyste.
Brawo! Jakie piękne 🙂 Cieszę się, że smakują.
Wyszły przepyszne 🙂
Dziękuję! 🙂
Pączucie są przepyszne. Miękkie, puchate, najlepsze jakie jadłam.
Ślicznie dziękuję ♥️