Jakiś czas temu obiecałam Wam przepis na marynowane pieczarki. Słowa dotrzymuję i przepis właśnie dzisiaj pojawia się na blogu. Wiele razy przechodziłam obok tych pieczarek w sklepie. Aczkolwiek ich skład nie zachwyca. Wreszcie udało mi się przygotować domową wersję. Smakują naprawdę super. Do przygotowania marynowanych pieczarek warto wybrać jak najmniejsze grzyby.
A do czego możecie je wykorzystać. Świetnie sprawdzą się same podane na domowej imprezie. Marynowane pieczarki są głównym składnikiem sałatki grzybowa polana. Dodałam je także do twarożku po tatarsku.
SKŁADNIKI:
- 5kg małych pieczarek,
- 4 marchewki,
- 3 cebule,
- ZALEWA:
- 1 szklanka octu,
- 3 szklanki wody,
- 4 łyżki cukru,
- 1 łyżka soli,
- DO KAŻDEGO SŁOIKA:
- 1 liść laurowy,
- 1 ziele angielskie,
- ½ łyżeczki gorczycy,
- DODATKOWO:
- Sól,
- Kwasek cytrynowy
PRZYGOTOWANIE:
Marchewki i cebule obieramy. Marchewki kroimy w kostkę, a cebule w krążki. Marchewkę zalewamy zimną wodą i dodajemy szczyptę soli, zagotowujemy. Gotujemy ją przez 5 minut, odcedzamy. Cebulę umieszczamy na sitku i sparzamy wrzącą wodą.
Składniki zalewy mieszamy ze sobą i zagotowujemy. Gotujemy przez 5 minut.
Pieczarki dokładnie oczyszczamy i płuczemy. Ponieważ pieczarek będzie sporo to gotujemy je partiami (chyba, że mamy naprawdę duży garnek). Przekładamy je do garnka i zalewamy zimną wodą. Dodajemy 1 łyżkę soli i 1 łyżeczkę kwasku cytrynowego (na 1 kg pieczarek). Pieczarki zagotowujemy i gotujemy przez 5 minut. Grzyby odcedzamy.
Na dno każdego słoika wkładamy kilka kostek marchewki i kilka plasterków cebuli oraz liścia laurowego, ziele angielskie i gorczycę. Następnie wkładamy pieczarki. Na wierzchu układamy jeszcze kilka plasterków cebuli i kostek marchewki. Słoiki zalewamy gorącą zalewą i zakręcamy. Słoiki pasteryzujemy przez 10 minut.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Grzyby można już jeść po 3 dniach.