Zachwyciłam moją rodzinę serwując im naleśniki w nietypowy sposób. Stefanka powstaje przez ułożenie 3 warstw naleśników z serem i jagodami. Każdą warstwę naleśnikową smarujemy dodatkowo serem, aby całość się zespoliła. Po ostygnięciu stefanka bardzo ładnie się kroi. Polecam na letni obiad na słodko.
SKŁADNIKI:
-
NALEŚNIKI:
-
2 jajka,
-
2 szklanki mąki,
-
1 i ½ szklanki mleka,
-
1 i 1/3 szklanki wody,
-
½ łyżeczki soli,
-
2 łyżki oleju,
-
NADZIENIE:
-
500g sera trzykrotnie zmielonego,
-
2 łyżki budyniu waniliowego,
-
7 łyżek cukru pudru,
-
1 cukier waniliowy,
-
1 jajko,
-
2 łyżki masła (na wierzch),
-
150g jagód,
-
DODATKOWO:
-
100g jagód na wierzch,
-
Cukier puder do oprószenia
PRZYGOTOWANIE:
Szklanka o pojemności 250ml.
NALEŚNIKI: Wszystkie składniki na naleśniki mieszamy ze sobą aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto odstawiamy na 30-60 minut, aby odpoczęło.
Po tym czasie na patelni smażymy cienkie naleśniki.
NADZIENIE: Do miski wkładamy ser, budyń, cukier puder, cukier waniliowy i jajko. Miksujemy je razem do połączenia.
* Najczęściej używam sera z wiaderka Piątnica lub Mój Ulubiony.
** Zamiast sera z wiaderka można użyć twarogu półtłustego. Wówczas rozgniatamy go widelcem lub przeciskamy przez praskę.
Na każdym naleśniku rozsmarowujemy porcję nadzienia serowego (zostawiając margines). Na ser wykładamy 1 łyżkę jagód. Naleśniki składamy w kopertę.
Małą foremkę keksową wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy na spodzie pierwszą warstwę naleśnikową (u mnie 2,5 naleśnika). Warstwę smarujemy porcją nadzienia serowego. Wykładamy kolejną warstwę naleśnikową (u mnie 2,5 naleśnika). Kolejno rozsmarujemy porcję nadzienia serowego. Układamy ostatnią warstwę z naleśników (u mnie 3 naleśniki – łącznie użyłam 8 naleśników). Wierzch naleśników posypujemy startymi wiórkami masła (lub rozsmarowujemy na wierzchu miękkie masło). Zapiekankę naleśnikową pieczemy około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, góra-dół.
Po upieczeniu zapiekankę odstawiamy na 5-10 minut aż chwilkę przestygnie. Następnie foremkę odwracamy do góry dnem i stefankę wyjmujemy na prostokątny talerz. Posypujemy ją świeżymi jagodami i oprószamy cukrem pudrem.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Z przepisu wyjdzie 10-12 naleśników. Do przygotowania stefanki wystarczy tylko 8.
Boze, kobieto nie pokazuj takich rzeczy! Ja juz padam na slinotok – uwielbiam jagody, a do tgo nalesniki, no po prostu REWELACJA! Musze wybrac sie gdzies i pozbierac jagod, moze uda mi sie cos z nich przygotowac, ale moje zbieranie sprowadza sie do wkladania ich do buzi, a nie do pojemniczka 🙂
Martynosia jagody idealnie pasują do takiej naleśnikowej lazanii 🙂 Jeśli uda Ci się jakieś uzbierać to nie wahaj się i przygotuj takie naleśniki 🙂 Na pewno będą Ci smakować 🙂 Pozdrawiam!
Nie dziwię się, że zachwyciłaś. No wygląda to jak mistrzostw świata kulinarnego. Moja żona mnie zabije, co chwilę znajduję jej takie niespodzianki i proszę, żeby zrobiła, hahha, Boję się, że mi poblokuje wszystkie takie strony 😀