Przepis nr 2 w Maratonie Makaronowym to łosoś w kremowym sosie śmietanowym z koperkiem podany z makaronem rurki (penne). Taki obiad przygotujecie dosłownie w 15 minut. Gdy gotuję się makaron siekamy cebulę i kroimy łososia w kostkę.
Następnie szybkie smażenie, dodajemy śmietanę, doprawiamy do smaku i gotowe 🙂 Sos jest delikatny w smaku, kremowy, wiosennego charakteru dodajemy mu koperek. Zapewniam Was, że każdemu zasmakuje tak podany łosoś.
Danie możemy odgrzewać, ale przechowujemy oddzielnie ugotowany makaron i sos. Makaron łączmy z sosem tuż przed podaniem.
Przypominam o trwającym na blogu konkursie. Zapraszam już po kolejny makaronowy przepis 🙂
SKŁADNIKI (3-4 porcje):
-
300g makaronu penne (rurki),
-
400g filetu z łososia,
-
300g śmietany kremówki 36%,
-
1 cebula,
-
2 ząbki czosnku,
-
½ pęczka koperku,
-
Słodka i ostra papryka,
-
Gałka muszkatołowa,
-
Sól,
-
Pieprz,
-
Olej do smażenia,
PRZYGOTOWANIE:
Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu.
Cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Z łososia usuwamy skórę i kroimy go w kostkę o boku 1-1,5cm.
Na patelni rozgrzewamy 1-2 łyżki oleju i szklimy cebulę. Pod koniec dodajemy do niej czosnek. Następnie dodajemy łososia i smażymy razem na wolnym ogniu około 5-7 minut. Łososia kilka razy w tym czasie obracamy.
Do zawartości patelni dodajemy śmietanę kremówkę, dokładnie mieszamy. Chwilkę razem gotujemy doprawiając do smaku. Sos zdejmujemy z ognia i dodajemy posiekany koperek. Kolejno dodajemy makaron, mieszamy i podajemy na ciepło. Na talerzu danie dekorujemy świeżym koperkiem.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Jeśli nasza śmietana nie jest za gęsta to możemy sos zagęścić 1-2 łyżeczkami mąki rozrobionej w kilku łyżkach zimnej wody.
2) Jeśli śmietana jest za gęsta to do sosu dodajemy odrobinę wody.
3) Danie możemy podać odgrzewane. Wówczas sos trzymamy oddzielnie z makaronem. Makaron łączymy z sosem tuż przed podaniem.
Bardzo apetyczne danie. Obiad pierwsza klasa.
Kasiu wspaniałe jedzonko cała rodzina się zachwyca:) Ja dodałam jeszcze bazylii. Coś wspaniałego:)
Monia bardzo mi miło 😉 Cieszę się, że smakuje 🙂 Spróbuję następnym razem z dodatkiem bazylii 😉
Bardzo pyszne. Nawet mojemu mięsożernemu mężowi smakowało:)
Justyśka bardzo cieszę się, że danie Ci smakowało 🙂 wygląda pysznie!