Risotto przygotowujemy ze specjalnego rodzaju ryżu arborio. Przygotowujemy je najpierw przez podsmażenie ryżu aż stanie się szklisty. Wówczas podlewamy go stopniowo bulionem, gdy poprzednia porcja bulionu zostanie wchłonięta. Proponuję jego jesienną wersję – z papryką i cukinią.
SKŁADNIKI (4 porcje):
-
200g ryżu do risotto (ryża arborio),
-
500g piersi z kurczaka,
-
2 mniejsze papryki lub 1 duża (około 240g),
-
1 średnia cukinia (250g),
-
2 cebule,
-
2 ząbki czosnku,
-
½ szklanki białego wytrawnego wina,
-
Około 3-3,5 szklanki bulionu drobiowego, warzywnego lub wody,
-
Sól,
-
Pieprz,
-
Olej i masło do smażenia,
-
2/3 łyżeczki słodkiej papryki,
-
1/3 łyżeczki ostrej papryki,
-
½ łyżeczki kurkumy,
-
2 łyżki parmezanu.
PRZYGOTOWANIE:
Paprykę i cukinię płuczemy. Z papryki usuwamy gniazda nasienne. Kroimy ją razem z cukinią w kostkę 2cm. Cebule obieramy i kroimy w małą kostkę. Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę (lub drobno siekamy).
Kurczaka kroimy w kostkę 1,5 cm. Oprószamy go solą i pieprzem. Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oleju. Obsmażamy kurczaka na rumiano. Odkładamy go na bok.
Na tłuszczu pozostałym po smażeniu kurczaka podsmażamy cebulę przez kilka minut aż zrobi się szklista. Ewentualnie dodajemy 1 łyżkę masła.
Kolejno wsypujemy ryż i chwilę go smażymy często mieszając, do momentu aż ziarna ryżu staną się szkliste. Wtedy dodajemy czosnek, słodką i ostrą paprykę oraz kurkumę, mieszamy i smażymy razem 30 sekund. Wlewamy wino. Gotujemy do momentu aż wino odparuję.
Następnie całość zalewamy chochlą gorącego bulionu tak, aby bulion zakrył ryż cienką warstwą. Smażymy co jakiś czas mieszając. Gdy ryż wchłonie bulion znowu dolewamy chochlę bulionu. Czynność powtarzamy do momentu aż ryż stanie się miękki. Po 5 minutach gotowania dodajemy paprykę, cukinię i kurczaka. Danie gotujemy do miękkości ryżu.
Gdy risotto będzie gotowe dodajemy do niego 1 łyżkę masła (opcjonalnie) i 1 łyżkę parmezanu. Mieszamy i odstawiamy na 1 minutę.
Następnie danie podajemy posypane resztą sera.
Życzę smacznego 🙂
Jakie konkretnie wino polecasz bo wogole się na tym nie znam.
Nie mam ulubionego wina.