Zapraszam do "Weekendowej Cukierenki" na kolejne karnawałowe słodkości 🙂 Mandazi to rodzaj afrykańskiego street foodu. Mandazi królują we wschodniej części Afryki, zaś w zachodniej popularne są małe kokosowe pączki puff puff. Mandazi ma charakterystyczny trójkątny kształt. Są także popularną potrawą śniadaniową w Afryce. Macza się je wówczas w różnych sosach (słodkich i wytrawnych) lub podaje z konfiturami. Łączą w sobie trzy smaki: kardamonu, cynamonu i kokosu.
Pączki mandazi można przygotowywać z drożdżami lub z proszkiem do pieczenia. Jeśli chcecie użyć proszku do pieczenia to również użyjcie 2 łyżeczek (wówczas ciasto wystarczy zostawić na jedynie 10 minut do wyrośnięcia).
Mandazi najlepiej smakuje od razu po przygotowaniu. Są pyszne, lekkie i puszyste, nie za słodkie. Smakowały troszkę jak precle. Nie smakują jak nasze polskie pączki. Są uzależniające niczym słomka ptysiowa. Zanim skończyłam jeść jednego już sięgałam po następnego.
SKŁADNIKI (24 sztuki):
- 3 szklanki mąki,
- 2 łyżeczki suszonych drożdży (7g),
- ¼ szklanki cukru,
- ½ łyżeczki kardamonu,
- ¾ łyżeczki cynamonu,
- ½ łyżeczki soli,
- ½ szklanki mleczka kokosowego,
- ¼ szklanki ciepłej wody,
- 3 łyżki świeżo startego kokosu lub chipsów kokosowych (można pominąć),
- 1 jajko,
- Tłuszcz do smażenia,
PRZYGOTOWANIE:
Mąkę mieszamy z suchymi drożdżami, solą, cynamonem, kardamonem, kokosem i cukrem. Dodajemy ciepłą (ale nie gorącą) wodę i mleczko kokosowe, mieszamy. Następnie dodajemy jajko, mieszamy. Wyrabiamy ciasto przez 10 minut aż stanie się gładkie i elastyczne . Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podrośnięcia na około 2 godziny. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto wyrabiamy ponownie kilka minut. Dzielimy je na 4 części. Każdą z części ciasta rozwałkowujemy na okrąg o grubości 1-1,5cm. Okrąg dzielimy na 6 części czyli 3 trójkątów. Pączki układamy na podsypanej mąką stolnicy. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 15 minut.
W tym czasie rozgrzewamy tłuszcz do głębokiego smażenia.
Pączki wkładamy partiami na rozgrzany tłuszcz i smażymy na rumiano z każdej strony. Olej nie może być za mocno rozgrzany, bo pączki spalą się, a nie dojdą w środku. Nie może też być za słabo rozgrzany, bo pączki będą chłonęły tłuszcz. Optymalna temperatura oleju to 175 stopni.
Pączki osączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Do smażenia pączków polecam użyć planty.
Ale wspaniałe przepisy :-):-):-) Szkoda że tak mało po wegańsku 🙁
Buziaczki ?????????????????