Czy jedliście kiedyś kaszę gryczaną na surowo? Jeśli nie to gorąco polecam. Wystarczy kaszę gryczaną niepaloną zalać na noc wodą, a następnego dnia zmiksować ją z pozostałymi składnikami. Gryczanka smakuje delikatnie, kremowo - niczym najlepsze smoothie. Jest już słodka, bo dosładzamy ją bananem.
Gryczanka uda się jedynie z kaszy gryczanej niepalonej. Niestety nie wyjdzie ani z kaszą jaglaną ani z kaszą gryczaną paloną.
SKŁADNIKI (1 porcja):
- 4 migdały,
- 3 łyżki kaszy gryczanej niepalonej,
- 1 banan,
- 100ml mleka krowiego, migdałowego, owsianego,
- Szczypta cynamonu,
- Ewentualnie 1 łyżeczka soku z cytryny,
- DODATKOWO:
- Owoce np. truskawki, maliny, borówki, jagody, morele, banany, figi
PRZYGOTOWANIE:
Do miseczki wsypujemy kaszę gryczaną niepaloną oraz dodajemy migdały (ze skórką). Całość zalewamy wodą tak, aby woda wystawała 2 cm ponad poziom kaszy. Miseczkę odstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia kaszę i migdały odcedzamy na sitku i płuczemy pod bieżącą wodą.
Do naczynia blendera kielichowego wkładamy kaszę i migdały, dodajemy mleko, banana, szczyptę cynamonu (ewentualnie sok z cytryny). Miksujemy całość do powstania gładkiej, kremowej konsystencji.
Gryczankę przelewamy do miseczki. Na wierzch wykładamy owoce. Można dodać ciepłe mleko wówczas gryczanka będzie na ciepło.
Życzę smacznego!