Nikogo już nie dziwi dodatek marchewki w wypiekach i deserach. To bardzo uniwersalne warzywo - świetnie sprawdza się na słodko, jak i na wytrawnie.
Marchewkę dodawałam już do ciasta, muffinek, placuszków, a nawet zrobiłam z niej dżem.
Młoda marchewka jest dużo słodsza niż starsza, jest soczysta, szybciej staje się miękka. W połączeniu z rodzynkami, bitą śmietaną i czekoladą smakuje naprawdę fajnie. Takie połączenie może wydawać się dość nietypowe, ale zapewniam, że jest bardzo smaczne. Polecam 😉
SKŁADNIKI (4-5 porcji):
- CIASTO:
- 375 g mąki,
- 1,5 łyżki oleju,
- Szczypta soli,
- ciepła woda (około ¾ szklanki),
- NADZIENIE:
- 500g młodych marchewek,
- 100g rodzynek,
- 4 łyżki rumu,
- 3 łyżki cukru,
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 2 łyżki śmietanki kremówki,
- Szczypta cynamonu,
- 1 żółtko,
- 2 łyżki masła,
- DO PODANIA:
- 200g śmietany kremówki,
- 2 łyżki cukru pudru,
- 50g czekolady,
PRZYGOTOWANIE:
NADZIENIE: Marchewki obieramy i płuczemy. Ścieramy je na drobnych oczkach tarki. Rodzynki zalewamy rumem i odstawiamy. Na patelni rozpuszczamy masło, dodajemy marchewkę, sok z cytryny i cukier – smażymy razem 5 minut. Następnie dodajemy śmietanę, mieszamy i dusimy pod przykryciem 5 minut. Dodajemy rodzynki i dusimy jeszcze 3-5 minut. Marchewka w tym czasie powinna zmięknąć. Patelnię zdejmujemy z ognia. Po ostygnięciu dodajemy do zawartości patelni szczyptę cynamonu i żółtko, mieszamy.
CIASTO: Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy oliwę i stopniowo wlewamy letnią wodą zagniatając ciasto. Następnie ciasto przenosimy na stolnicę, podsypujemy je mąką i wyrabiamy aż stanie się elastyczne. Ciasto rozwałkowujemy na placek ok. 5mm i większą szklanką wycinamy koła. Na każdym kole układamy porcje farszu i zlepiamy pierogi. Zagotowujemy wodę ze szczyptą soli. Wrzucamy pierogi i gotujemy około 2-3 minuty od wypłynięcia.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem cukru pudru.
Pierogi podajemy na ciepło, z dodatkiem bitej śmietany, posypane startą czekoladą.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
- Z podanych proporcji wychodzi około 25-30 pierogów.
- Jeśli pierogi będą jadły dzieci to rum zastępujemy wodą.
takich pierogów jeszcze nie jadłam.
Coś wspaniałego! Juz sobie wyobrażam, jak cieszyłyby sie dzieci z takich pierożków! Muszę zrobić, dziękuję za inspirację 🙂
Bardzo polecam 🙂