Składniki:
- BABECZKI:
- masło 175g,
- cukier 125g,
- mąka 175g,
- 3 jajka,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- maliny 100g,
- 1,5 łyżeczki aromatu waniliowego,
- KREM:
- maliny 250g,
- żelatyna 1,5 łyżeczki,
- woda 3 łyżki,
- cukier 5,5 łyżki,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżka wody,
- mascarpone 250g,
- kilka malin do dekoracji,
- listki mięty do dekoracji,
Maliny płuczemy i przekładamy do garnka. Zasypujemy je cukrem i wstawiamy na mały gaz. Podgrzewamy je do momentu aż cukier całkowici się rozpuści. Wówczas dodajemy sok z cytryny, mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w łyżce wody i mieszamy. Całość zdejmujemy z ognia i przecieramy przez sito. Dodajemy żelatynę rozpuszczoną w 3 łyżkach wody i mieszamy. Odstawiamy do lodówki do stężenia. Po tym czasie stężałą masę miksujemy z mascarpone. Powstały krem przekładamy do szprycy. Wszystkie składniki na babeczki powinny mieć temperaturę pokojową.
Masło ucieramy na puszystą masę z dodatkiem cukru. Następnie dodajemy po jednym jajku dalej ucierając na puszystą masę i aromat. Następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i za pomocą łyżki delikatnie mieszamy.
Masę przekładamy do formy wyłożonej papilotkami (na 12 babeczek). Wkładamy ciasto do 1/3 wysokości, następnie wkładamy po 2-3 maliny i przykrywamy resztą ciasta. Pieczemy w 180 stopniach przez około 20 minut, tzn. do momentu gdy babeczki się zarumienią. Po upieczeniu babeczki studzimy i ozdabiamy kremem. Na każdej babeczce umieszczamy kilka malin i listki mięty. Babeczki należy trzymać w lodówce. Życzę smacznego 😉