Co może być lepszego na piątkowe śniadanie niż kanapka z domowym paprykarzem? Paprykarz najlepiej smakuje dnia następnego mocno schłodzony – wówczas smaki przegryzą się. Jeśli chcecie zjeść go w piątek to najlepiej przygotować go już w środę lub czwartek. Podajemy go ze świeżym pieczywem posmarowanym masłem. Nie ma porównania w smaku z kupnym paprykarzem. Zresztą przekonajcie się sami 😉
SKŁADNIKI:
- 1 wędzona makrela,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 marchewka,
- 5 łyżek koncentratu pomidorowego,
- 1 czubata łyżeczka słodkiej papryki,
- ½ łyżeczki ostrej papryki,
- 50g ryżu,
- Sól,
- Pieprz,
- Olej do smażenia,
PRZYGOTOWANIE:
Makrelę obieramy. Najlepiej jest zacząć od usunięcia skóry i kręgosłupa. Następnie widelcem zeskrobujemy mięso. Uważamy na ości. Większe kawałki mięsa rozdrabniamy między palcami.
Ryż gotujemy w osolonej wodzie i odcedzamy.
Cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Marchewkę obieramy i ścieramy na grubych oczkach tarki.
Na patelni szklimy cebulę, pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Kolejno dodajemy marchewkę, podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu aż marchewka zmięknie (około 10 minut).
Następnie dodajemy koncentrat i przyprawy, mieszamy. Do całości dodajemy makrele i mieszamy dokładnie, chwilkę razem gotujemy. Na patelnie wsypujemy ryż, mieszamy aż wszystkie składniki się połączą, doprawiamy do smaku.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Jeśli woda za szybko wyparuje to dolewamy jeszcze odrobinę.
2) Do przygotowania paprykarzu możemy wykorzystać ryż pozostały z innego dania.
3) Paprykarz świetnie sprawdzi się jako pasta kanapkowa w diecie z cukrzycą ciążową. Oczywiście wówczas używamy ryżu pełnoziarnistego.
Świetny pomysł na wykorzystanie wędzonej makreli. Paprykarz przywołał wspomnienia z dzieciństwa, gdy w piątki jedliśmy taki z puszki na kanapki. Następnym razem spróbuje z tuńczykiem. Przepis wykorzystam na pewno jeszcze nie raz! Dziękuję!
Cieszę się, że smakował ?
Dołączam zdjęcie:)
Pycha 🙂