"Weekendowa Cukierenka" zaprasza dziś na serniczki przygotowane na wzór słynnego amerykańskiego ciasta key lime pie. Charakterystyczne dla ciasta key lime pie jest użycie mleka skondensowanego i sporej ilości soku wyciśniętego z limonki. Dodatkowo na cieście pojawia się beza. W serniczkach mamy także bogaty spód: z orzechami i wiórkami kokosowymi. Serniczki są kremowe, maziste, orzeźwiające, słodko-kwaśne, uzależniająco pyszne. Gorąco polecam.
SKŁADNIKI (16 sztuk):
- SPÓD:
- 140g ciasteczek pełnoziarnistych np. Digestive,
- 60g orzechów włoskich,
- 20g wiórek kokosowych
- 50g masła,
- SERNICZKI:
- 280g sera twarogowego trzykrotnie zmielonego,
- 410g mleka skondensowanego słodzonego,
- 6 żółtek (120g),
- Skórka starta z 2 limonek,
- 200ml soku wyciśniętego z limonek,
- BEZA SZWAJCARSKA:
- 120g białek.
- 210g drobnego cukru do wypieków,
- Szczypta soli,
PRZYGOTOWANIE:
SPÓD: Ciasteczka, orzechy i wiórki kokosowe mielimy w maszynce do mielenia mięsa. Masło roztapiamy. Ciepłe masło mieszamy z pozostałymi składnikami. Foremkę muffinkową wykładamy papilotkami. Masę ciasteczkową rozkładamy do papilotek i delikatnie uklepujemy.
SERNICZKI: Wszystkie składniki na serniczki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misce umieszczamy ser twarogowy. Miksujemy go przez 30 sekund. Dodajemy mleko skondensowane słodzone i żółtka. Miksujemy chwilkę mikserem do połączenia składników. Wówczas dodajemy sok i skórkę z limonki, miksujmy do połączenia.
Masę serową rozkładamy do papilotek. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, góra-dół. Na dole piekarnika umieszczamy naczynie żaroodporne, do którego nalewamy wrzącej wody. Serniczki pieczemy około 20 minut – do ścięcia masy.
Wystudzone serniczki ozdabiamy bezą. Możemy je dodatkowo posypać skórką startą z limonki. Serniczki odstawiamy do lodówki do schłodzenia, najlepiej na cała noc.
BEZA SZWAJCARSKA: Bezę najlepiej przygotować w dniu przygotowania serniczków.
Białka, sól i cukier umieszczamy w misce metalowej lub szklanej. Ubijamy je mikserem przez 1 minutę. W tym czasie w rondlu zagotowujemy wodę. Umieszczamy miskę na rondlu tak, aby dno miski nie dotykało lustra wody. Zmniejszamy ogień na najmniejszy. Woda ma tylko mrugać. Ubijamy białka w misce nad parującą wodą przez równe 12 minut. Po tym czasie białka powinny osiągnąć temperaturę około 70 stopni. Białka zrobią się bardzo gęste, kremowe. Gotową bezę przełożyć do szprycy i wyciskać „całuski” na serniczki. Następnie bezę opalamy przy pomocy panika.
Życzę smacznego!