Nie jadam wątróbki zbyt często. Najczęściej dodaję ją do pasztetu. Ale jak już najdzie mnie ochota to wątróbkę smażę z cebulką i zjadam z pieczywem. Tym razem do mojej potrawy dodałam jabłka i majeranek. Bardzo smakowała nam taka wersja. Jabłka dodały słodyczy, a majeranek aromatu.
Ważne jest, aby wątróbkę posolić pod koniec lub dopiero na talerzu. W innym wypadku będzie twarda.
Składniki:
- 400g wątróbki wieprzowej,
- 1 szklanka mleka,
- 3-4 cebule,
- 2 twarde jabłka,
- 2 łyżeczki majeranku,
- sok z cytryny,
- sól,
- pieprz,
- woda,
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Wątróbkę płuczemy, osuszamy papierowymi ręcznikami i kroimy w mniejsze kawałki. Zalewamy ją mlekiem tak, żeby była cała zakryta, odstawiamy na godzinę. Dzięki moczeniu w mleku pozbędziemy się charakterystycznego dla wątróbki zapachu.
Cebulę obieramy i kroimy w krążki. Jabłka myjemy, kroimy na ósemki, usuwamy gniazda nasienne i skrapiamy sokiem z cytryny. Na patelni rozgrzewamy olej, podsmażamy wątróbkę. Zdejmujemy ją, a na tym samym tłuszczu podsmażamy cebulę. Gdy cebula będzie szklista dodajemy wątróbkę, podlewamy wodą i dusimy kilak minut.
W tym samym czasie na drugiej patelni podsmażamy jabłka, podczas smażenia posypujemy je majerankiem. Jabłka przekładamy do wątróbki i dusimy kilka minut doprawiając do smaku. Jabłka nie powinny się rozpaść. Wątróbki nie podsmażajmy zbyt długo, ani nie duśmy zbyt długo, żeby nie była za twarda. Smacznego 😉