Póki karnawał trwa to dalej smażymy pączki. Jesteśmy już na ostatniej prostej przed Tłustym Czwartkiem więc chce się z Wami podzielić jeszcze jednym pomysłem na nadzienie do pączków w ramach "Weekendowej Cukierenki".
Co powiecie na puchatego pączka nadzianego zniewalającym kremem pistacjowym, oblanego białą czekoladą i posypanego chrupiącymi pistacjami i kwaśnymi malinkami (dla przełamania słodyczy). Brzmi pysznie? A powiem Wam, że smakuje jeszcze lepiej!
Do tego przepisu wykorzystałam "prostszy" przepis na pączki. Nie potrzebujecie tutaj aż tak dużo żółtek. Pączki wychodzą piękne i puszyste, z jasną obrączką. Oczywiście, aby uzyskać taką obrączkę trzeba dać pączkowi dobrze wyrosnąć i dobrze rozgrzać tłuszcz do smażenia. Jeśli macie ochotę to wykorzystajcie swój ulubiony przepis na pączki.
Nadzienie to gotowy słodzony krem pistacjowy. Krem pistacjowy to nie pasta pistacjowa. To raczej taka pistacjowa nutella. Jest słodki i kremowy. Nadaje się od razu do podawania. Wyczekuje zawsze promocji w sklepie i kupuje kilka słoiczków na zapas. Pasuje świetnie do deserów, ciast, naleśników itp.
Pączka wykańczamy polewą z białej czekolady i posypką z pistacjami i malinami liofilizowanymi. Jak rozpuścić czekoladę na dwa sposoby przeczytacie na końcu wpisu. Pistacje, którymi posypałam wierzch pączka, to pistacje niesolone. Kupuje już obrane, gotowe do jedzenia, bez soli.
Więcej przepisów na pączki
Puchate i miękkie pączki wypełnione kremem pistacjowym, oblane rozpuszczone białą czekoladą i posypane posiekanymi pistacjami i liofilizowanymi malinami. Niebo w gębie!
Pączki z kremem pistacjowym i białą czekoladą
SKŁADNIKI (15-20 sztuk):
- PĄCZKI:
- 550g mąki pszennej,
- 30g świeżych drożdży,
- 1 szklanki ciepłego mleka,
- 1/3 szklanki cukru (70g),
- 80g masła,
- 2 żółtka,
- 2 jajka,
- 1 łyżka spirytusu lub wódki,
- ½ łyżeczki soli,
- Tłuszcz do głębokiego smażenia,
- DODATKOWO:
- 1 słoiczek kremu pistacjowego (200g),
- 250g białej czekolady,
- posiekane pistacje i maliny liofilizowane do dekoracji
PRZYGOTOWANIE:
Przygotowujemy rozczyn. Do ciepłego mleka (nie gorącego!) wkruszamy drożdże, dodajemy 3 czubate łyżki mąki i 1 łyżkę cukru. Mieszamy dokładnie, aby nie było grudek. Powinniśmy otrzymać masę o gęstości śmietany. Przygotowany rozczyn odstawiamy na kilka-kilkanaście minut aż zacznie pracować.
*Można użyć 14g suszonych drożdży. Wówczas nie ma potrzeby już robienia rozczynu.
Mąkę łączymy ze szczyptą soli, mieszamy. Masło rozpuszczamy i odstawiamy do przestygnięcia. W misce ucieramy jajka i żółtka z pozostałym cukrem na puszystą, jasną masę. Dodajemy rozczyn, mieszamy. Następnie stopniowo dodajemy mąkę i ciągle mieszamy. Pod koniec dodajemy alkohol i rozpuszczone masło.
Ciasto wyrabiamy kilka minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Oprószamy wierzch szczyptą mąki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce aż podrośnie i podwoi swoją objętość (około 1-2h).
Wyrośnięte ciasto wyrabiamy ponownie kilka minut. Odrywamy po kawałku ciasta i formujemy okrągły kształt pączka. Pączki układamy na podsypanej mąką stolnicy. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20-30 minut - powinny podwoić swoją objętość.
W tym czasie rozgrzewamy tłuszcz do głębokiego smażenia.
Pączki wkładamy partiami na rozgrzany tłuszcz i smażymy na rumiano z każdej strony. Tłuszcz nie może być za mocno rozgrzany, bo pączki spalą się, a nie dojdą w środku. Nie może też być za słabo rozgrzany, bo pączki będą chłonęły tłuszcz. Optymalna temperatura oleju to 175 stopni. Jak usmażyć idealne pączki przeczytasz tutaj:
JAK SMAŻYĆ PĄCZKI?
Pączki osączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach.
Pączki studzimy na kratce. Krem pistacjowy przekładamy do szprycy lub rękawa cukierniczego z końcówką do nadziewania. Nadziewamy nim każdego pączka.
*Użyłam kremu pistacjowego słodzonego marki GustoBello zakupionego w sieci sklepów Biedronka w tygodniu włoskiem.
Nadziane pączki maczamy w roztopionej białej czekoladzie i od razu posypujemy posiekanymi pistacjami i malinami liofilizowanymi. Życzę smacznego!
*Białą czekoladę możemy rozpuścić w kąpieli wodnej lub interwałowo w mikrofali.
1. kąpiel wodna: W rondelku zagotowujemy wodę. Na rondlu umieszczamy miskę z połamaną białą czekoladą tak, aby miska nie dotykała lustra wody. Woda powinna tylko lekko pyrkać. Czekoladę co jakiś czas mieszamy i trzymamy tak długo nad lustrem wody, aż się całkowicie rozpuści i będzie jednolita.
2. mikrofala: W misce umieszczamy połamaną czekoladę. Zawartość miski podgrzewamy interwałowo po 7-10 sekund w mikrofali. Po każdym razie zawartość miseczki mieszamy. Podgrzewamy tak kilka-kilkanaście razy, aż czekolada się rozpuści i czekolada będzie jednolita.
Przepis rewelacyjny, robiłam pierwsze w życiu pączki właśnie z niego i jestem bardzo zadowolona.
Są puszyste mięciutkie i ta obwódka..
Polecam ! 😊
Ja robiłam z kremem kinder bueno i migdałami na polewie, natomiast ciasto zostało od A do Z przygotowane z powyższego przepisu.
Bardzo dziękuję ♥️ wyglądają bajecznie 😍
Wyszly obledne🤤🤩
Super 😍