Najlepszą młodą kapustkę robi moja mama 🙂 Wysłuchałam uważnie jej rad i przyrządziłam swoją. Obowiązkowo powinien znaleźć się w niej koperek i kiełbaska bądź boczek. Po zjedzeniu kapustki doszłam do wniosku, że jeszcze lepsza była dnia następnego, gdy się przegryzła. Także najlepiej przygotować ją wieczorem, a zjeść dnia następnego na obiad, chociaż świeża też jest niczego sobie. Do kapusty proponuję podać makaron, u mnie były to pióra Mamma Mia. Uwielbiam wiosnę za sezonowe owoce i warzywa, ale o tym pewnie już wiecie 😉
Składniki:
- 1 młoda kapusta,
- 1 marchewka,
- 1 cebula,
- 1 pętko cienkiej kiełbasy,
- 1 pęczek koperku,
- 300g makaronu penne (rurki),
- 2,5 szklanki wody,
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
- 1/3 łyżeczki słodkiej papryki,
- ocet jabłkowy lub sok z cytryny,
- sól,
- pieprz,
Przygotowanie:
Warzywa obieramy i drobno siekamy. Cebulę szklimy na maśle. Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu. Kapustę szatkujemy. Zalewamy ją wodą tak, aby przykryła kapustę i gotujemy przez 5 minut od momentu zagotowania. Następnie kapustę odcedzamy. Do kapusty dodajemy marchewkę, cebulę, posiekany koperek, zalewamy ją 2,5 szklankami wody i gotujemy do miękkości (około 20 minut).
W między czasie kiełbasę kroimy w półplasterki i podsmażamy, dodajemy ją do kapusty razem z koncentratem pomidorowym. Kapustę doprawiamy do smaku. Gdy kapusta będzie gotowa dodajemy makaron i mieszamy. Kapustę można podać z kleksem kwaśnej śmietany. Smacznego 🙂