Kochamy bezy miłością wielką! Czy to torty Pavlova czy mini Pavlove czy bezowe ciasteczka. A nasze ulubione połączenie to: beza, śmietanka, wiśnia. Nie ma lepszego połączenia niż słodka i chrupiąca baza, kwaśne wiśnie i delikatny kremik śmietankowy. Spróbujcie!
A teraz kilka słów o przygotowaniu wypieku. Bezy nie są łatwym wypiekiem, ale jak już nauczymy się je piec to nie będą sprawiały nam problemu. Bardzo ważne jest długie ubijanie białek. Ja na bezę ubijam białka ponad 30 minut. Całe szczęście mam mikser stacjonarny więc nie muszę stać przy misce cały czas, a tylko co jakiś czas dosypuję cukier. Po przygotowaniu piany bezowej bezę należy szybko uformować, nie wykonywać za dużo ruchów. Następnie ważne jest długie suszenie w niskiej temperaturze. Wysuszone blaty bezowe zostawiam w piekarniku do całkowitego wystudzenia.
Krem do przełożenia blatów bezowych to sztywny i stabilny krem śmietankowy z dodatkiem serka mascarpone. Na krem wykładamy frużelinę wiśniową. Taką frużelinę przygotowuje zazwyczaj z wiśni mrożonych. Można ją przygotować 2-3 dni wcześniej i trzymać szczelnie zamkniętą w lodówce. Zamiast wiśni świetnie sprawdzą się także maliny, jagody.
Tort bezowy najlepiej smakuje mi dopiero po 12h. Wówczas też fajnie się kroi. Lubię jak beza delikatnie rozpuści się od śmietanki. Wówczas nie ma też problemu z rozpadaniem się. Cieszyliśmy się jej smakiem przez 3 dni i ostatniego dnia była jeszcze pyszniejsza! Gorąco polecam!
Kilka wskazówek, aby uzyskać idealny tort bezowy
- Użyj białek o temperaturze pokojowej. Ciepłe białka ubiją się na większą pianę. Wyjmij je min. 2h z lodówki.
- Pianę bezową ubijaj długo, a cukier dodawaj stopniowo, łyżka po łyżce. Po każdej dodanej łyżce cukru ubijaj 2-3 minuty.
- Po dodaniu soku z cytryny i mąki ziemniaczanej mieszaj delikatnie i krótko szpatułką, tylko do dobrego połączenia składników.
- Najlepsze efekty daje cukier drobny. Ale jeśli go nie masz to użyj zwykłego cukru.
- Bezy po upieczeniu zostaw nw piekarniku do całkowitego wystudzenia.
- Od razu po ubiciu piany bezowej formuj bezy. Nie czekaj. Piana bezowa nie może czekać. Trzeba z nią postępować szybko i sprawnie. Od razu po uformowaniu bez wysusz je w piekarniku.
- Najlepsze efekty uzyskamy przy użyciu miksera stojącego. Przy mikserze ręcznym czas miksowania może być dłuższy.
- Blaty bezowe po wypełnieniu kremem przechowywane w lodówce będą smaczne jeszcze nawet 2-3 dn.
- Blaty bezowe przygotowuje wcześniej i przechowuje w szczelnie zamkniętym pojemniku w temperaturze pokojowej do 3 dni.
Więcej przepisów na torty bezowe
Nie ma lepszego połączenia niż słodka i chrupiąca baza, kwaśne wiśnie i delikatny kremik śmietankowy. Spróbujcie!
Tort bezowy z wiśniami
Składniki:
- BLATY BEZOWE:
- 6 białek z jajek L,
- 300g drobnego cukru do wypieków,
- 1 łyżeczka soku z cytryny,
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej,
- 10g płatków migdałowych,
- KREM ŚMIETANKOWY:
- 300g śmietany kremówki 36%,
- 250g serka mascarpone,
- 1 łyżka cukru pudru,
- WIŚNIE W ŻELU:
- 250g wiśni,
- 80g cukru,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej + 2 łyżki wody
Przygotowanie:
BLATY BEZOWE: Wszystkie składniki na bezy najlepiej jak będą w temperaturze pokojowej. Można użyć cukru zwykłego, ale najlepszy efekt uzyskamy przy cukrze drobnym.
Białka przekładamy do miski i ubijamy mikserem na najwyższych obrotach na sztywną pianę. Wówczas stopniowo dodajemy cukier, łyżka po łyżce i dalej ubijamy. Po każdej dodanej łyżce cukru miksujemy około 2 minut. Miksujemy tak długo, aż dodamy cały cukier. Wówczas zatrzymujemy mikser, zbieramy ewentualnie ze ścianek cukier, który się nie połączył z białkami i dodajemy go do środka. Ubijamy razem jeszcze 3 minuty. Powinniśmy otrzymać gęstą, błyszczącą pianę bezową. Zatrzymujemy mikser i dodajemy mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Miksujemy jeszcze 1 minutę.
Pianę bezową dzielimy na pół. Na dwóch blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia rysujemy okręgi o średnicy 21-23cm. Formujemy dwa koła bezowe. Beze formujemy szybko i sprawnie. Jeden z blatów posypujemy płatkami migdałowymi. Bezowe blaty suszymy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni, termoobieg przez 5 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę na 120 stopni, termoobieg i suszymy jeszcze około 1 h 30 min. Blaszki ustawiamy w piekarniku jedną na wyższym poziomie, a drugą na niższym. Po tym czasie piekarnik wyłączamy i zostawiamy bezowe blaty w środku na 30 minut, bez otwierania piekarnika. Najczęściej zostawiam bezy w środku do całkowitego wystudzenia.
WIŚNIE W ŻELU: Wydrylowane wiśnie przekładamy do większego garnka z grubym dnem. Wiśnie mrożone wcześniej rozmrażamy. Zasypujemy je cukrem i odstawiamy na 30 minut, aby puściły sok. Co jakiś czas możemy je przemieszać. Zimną wodę łączymy z sokiem z cytryny i rozrabiamy w niej mąkę.
Wiśnie wstawiamy na średni ogień i zagotowujemy. Gotujemy je 5 minut. Wówczas dodajemy rozrobioną mąkę i cały czas mieszamy. Owoce zagotowujemy, wiśnie powinny wyraźnie zgęstnieć. Gdyby nie były odpowiednio gęste to dodajemy jeszcze odrobinę mąki rozrobionej w odrobinie wody. Gdyby okazały się za gęste to dodajemy odrobinę gorącej wody i mieszamy do uzyskania pożądanej konsystencji sosu.
KREM ŚMIETANKOWY: Pamiętajcie, by dobrze schłodzić śmietanę i mascarpone przed ubiciem - jest to gwarancją udanego kremu.
Śmietanę kremówkę, serek mascarpone i cukier puder umieszczamy w misie miksera. Ubijamy je na najwyższych obrotach miksera aż do uzyskania gęstego i puszystego kremu. Warto zebrać szpatułką masę ze ścianek podczas miksowania, aby krem był jednolity.
* Najczęściej używam śmietany kremówki 36% Piątnica.
ZŁOŻENIE TORTU: Na deseczce układamy pierwszy blat bezowy. Wykładamy łyżką cały krem. Następnie wykładamy wystudzone wiśnie w żelu. Przykrywamy drugim blatem bezowym. Lekko dociskamy. Tort chowamy do lodówki. Smacznego!