Tym razem w "Weekendowej Cukierence" pojawił się przepis na pyszne ciasto ze śliwkami. Już lada moment na rynku zaczną pojawiać się różne odmiany śliwek - warto wówczas mieć na uwadze przepis na to ciasto. Ciasto jest bardzo łatwe i szybkie do przygotowania. Jest przygotowane na kruchym spodzie, ale ciasta nie zagniatamy wcześniej i nie chłodzimy w lodówce, a tylko przygotowujemy z niego kruszonkę. Robiłam już w podobny sposób ciasto z wiśniami. Ciasto wieńczy beza. Smaki fajnie się ze sobą łączą.
SKŁADNIKI :
- CIASTO:
- 420g mąki pszennej tortowej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 200g masła,
- 20g cukru,
- 2 łyżki cukru waniliowego,
- 6 żółtek,
- BEZA:
- 6 białek,
- 200g cukru,
- DODATKOWO:
- 800g śliwek (waga bez pestek),
- 1 łyżka cukru waniliowego,
- 1 łyżeczka cynamonu,
PRZYGOTOWANIE:
Wypestkowane śliwki kroimy na pół.
CIASTO: Miękkie masło ucieramy przez kilka minut z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodajemy po jednym żółtku nie przerywając miksowania. Następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto mieszamy aż do momentu uzyskania konsystencji kruszonki. 2 łyżki powstałej kruszonki odkładamy do dekoracji. Pozostałą kruszonkę wykładamy na blaszkę z wyposażenia piekarnika (34x42cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Na cieście układamy równomiernie pokrojone śliwki. Posypujmy je cukrem waniliowym i cynamonem.
BEZA: Białka ubijamy na sztywną pianę.
Pod koniec ubijania dodajemy stopniowo cukier i dalej chwilkę ubijamy. Bezę przekładamy do szprycy z końcówką gwiazdki. Wyciskamy bezę na śliwki tworząc kratkę.
Gotową bezę posypujemy 2 łyżkami odłożonej kruszonki. Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 20 minut. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy jeszcze 35 minut.
Życzę smacznego 🙂
Uwaga:
1) Jeśli beza zacznie się spiekać to przykrywamy ją folią aluminiową.
dawno nie piekłam żadnego ciasta ze śliwkami, smaku mi narobiłaś 😉
Dzisiaj je robiłam, przepyszne 🙂 Ale przepis miałam identyczny z Kuchni Lidla
Ciasto pyszne, zniknęło w oka mgnieniu 🙂
Pani Joanno dziękuje za zdjęcie 😉 Cieszę się, że smakowało 🙂