Babeczki tiramisu to wyjątkowy deser, na pewno zasmakuje smakoszom kawy. Są to babeczki inspirowane słynnym włoskim deserem - tiramisu. Jest to również przepis nr 4 w Maratonie Babeczek. Biszkoptowe ciasto, obficie nasączone kawą, śmietankowy krem oprószony kakao – po prostu niebo w gębie. Przygotowanie tych babeczek nie jest trudne. Najtrudniejszym krokiem jest ubicie jajek na parze – dzięki nim ciasto wychodzi puszyste i delikatne.
SKŁADNIKI:
-
BABECZKI:
-
3 jajka,
-
3 żółtka,
-
¾ szklanki cukru,
-
¼ szklanki mleka,
-
1 laska wanilii,
-
100g masła,
-
1 i ¼ szklanki mąki,
-
¾ łyżeczki proszku do pieczenia,
-
1/3 łyżeczki soli,
-
PONCZ:
-
1/3 szklanki mocnej kawy,
-
3 łyżeczki cukru,
-
1 łyżka likieru kawowego,
-
KREM:
-
250g serka mascarpone,
-
1 szklanka śmietany kremówki 36%,
-
1/3 szklanki cukru pudru,
-
DODATKOWO:
-
kakao
PRZYGOTOWANIE:
BABECZKI: Wszystkie składniki na babeczki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą. Powstałą mieszankę przesiewamy. Do rondelka wlewamy mleko i dodajemy ziarenka z 1 laski wanilii. Mleko zagotowujemy, zdejmujemy z ognia i dodajemy masło. Mieszamy do rozpuszczenia masła i odstawiamy całość do wystudzenia. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni.
Do miski wbijamy jajka, dodajemy cukier i chwilkę mieszamy rózgą (1 minutę). W garnku zagotowujemy wodę. Nad garnkiem umieszczamy miskę z jajkami i cukrem. Miska nie powinna dotykać wody. Wodę gotujemy dalej na wolnym ogniu. Jajka ubijamy rózgą przez 6 minut na parze – masa wyraźnie zgęstnieje. Masa jajeczna powinna zrobić się ciepła, a cukier powinien się rozpuścić. Zdejmujemy miskę i dalej ubijamy jajka mikserem. Ubijamy je do momentu aż „nitka” ciasta spływająca z miotełek miksera będzie się utrzymywała na cieście przez kilka sekund. Wówczas dodajemy na przemian mąkę i wystudzone mleko. Mąkę dodajemy w 3 partiach, a mleko w 2 etapach. Mieszamy delikatnie, aby piana nie opadła. Masę babeczkową od razu przekładamy do foremki muffinkowej wypełnionej papierowymi papilotkami (12-16 babeczek). Nakładamy tylko do ¾ wysokości, bo babeczki sporo urosną. Pieczemy około 20 minut. Babeczki wyjmujemy i studzimy. Gdyby urosły za duże to ścinamy im czubki.
Babeczki nakłuwamy w kilku miejscach widelcem lub wykałaczką. Za pomocą pędzelka pączujemy je przygotowanym ponczem. Tak naponczowane babeczki odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie ozdabiamy je przygotowanym kremem.
PONCZ: Zaparzamy bardzo mocną kawę lub jeśli mamy ekspres do kawy to zaparzamy espresso. Dodajemy cukier i mieszamy aż do rozpuszczenia cukru, dodajemy likier kawowy (opcjonalnie) i mieszamy.
KREM: Mascarpone ucieramy z cukrem pudrem tylko do połączenia składników. Kremówkę ubijamy na sztywną pianę. Do śmietany dodajemy mascarpone i krótko mieszamy – tylko do połączenia. Krem przekładamy do szprycy z okrągłą końcówką. Krem wyciskamy na babeczki. Babeczki przechowujemy w lodówce.
Tuż przed podaniem babeczki oprószamy kakao. Najlepiej jest to zrobić przez drobne sitko.
Życzę smacznego 🙂
Ale mi Pani Kasiu narobiła Pani na nie ochoty, wyglądają przepięknie 🙂 aż chce się je wyjąć z monitora i od razu zjeść 😉