Na świątecznym stole obowiązkową pozycją jest pasztet. Więc i ja pasztet upiekłam. Jest to mój pierwszy pasztet w życiu. Jadłam go kilka razy, a dopiero teraz upiekłam sama. Muszę się Wam pochwalić, bo wyszedł bardzo smaczny 🙂 Porcja nie wydawała mi się bardzo duża, ale wyszło go naprawdę sporo 🙂 Cieszę się jego smakiem już od kilku dni. Pasztet podałam z konfiturą z czerwonej cebuli, do tego świeże pieczywo - powiem Wam, że niebo w gębie 😉
Polecam Wam go serdecznie, bardzo prosty w przygotowaniu, a jest naprawdę bardzo smaczny 🙂
Składniki:
- łopatka 1/2 kg,
- brzuch (surowy boczek) 1/2 kg,
- wątroba 1/2 kg,
- 3 ziela angielskie,
- 2 liście laurowe,
- 2 marchewki,
- 1 cebula,
- zioła prowansalskie 1 łyżeczka,
- sól,
- pieprz
Przygotowanie:
Łopatkę i brzuch kroimy w grubszą kostkę. W garnku zagotowujemy wodę, solimy. Do wrzątku dodajemy mięso, obraną marchewkę i cebulę, ziele i liść angielski. Całość gotujemy 30 minut. Po wyjęciu mięso i warzywa studzimy. Za pomocą maszynki mielimy mięso, warzywa oraz surową wątrobę. Całość dokładnie mieszamy, dodajemy zioła, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Keksówkę wykładamy papierem, smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą.
Do formy wykładamy masę mięsną. Całość pieczemy około godziny, do momentu aż góra się zarumieni i brzegi pasztetu będą odchodziły od foremki. Życzę smacznego 🙂