Uważam, że myślicie tak jak ja, że bób to zdecydowany król lata 🙂 Uwielbiam jeść go samego, ale wykorzystuje go również do dań. Na pierwszy ogień pójdzie spaghetti z bobem. Spaghetti to należy jeść zaraz po przygotowaniu, odgrzewane już tak nie smakuje. Do pasty z bobu konieczny jest dodatek śmietany, aby nie była taka klejąca. Całość jest bardzo kremowa, mocno "bobowa" i bardzo aromatyczna dzięki dodatkowi bazylii.
Składniki:
- bób 500g,
- makaron spaghetti 300g,
- garść listków bazylii,
- 1 mała cebula,
- 1 ząbek czosnku,
- śmietana kremówka 200g,
- masło 1 łyżka,
- sól,
- pieprz kolorowy
Przygotowanie:
Bób gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Po ugotowaniu studzimy go i obieramy ze skorupek. Bób dzielimy na dwie części. 2/3 ugotowanego bobu wkładamy do blendera, dodajemy garść listków bazylii i miksujemy za pomocą blendera na pastę. Cebulę kroimy w kostkę, czosnek obieramy. Na patelni rozpuszczamy masło podsmażamy cebulę, pod koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Następnie dodajemy pastę z bobu, chwilkę smażymy i dodajemy śmietanę.
Całość dokładnie mieszamy i zagotowujemy, chwilkę gotujemy doprawiając do smaku solą i kolorowym pieprzem. Przygotowany sos łączymy z ugotowanym wg przepisu na opakowaniu makaronem i posypujemy pozostałym bobem. Można dodatkowo danie oprószyć świeżo zmielonym kolorowym pieprzem i listkami bazylii. Od razu podajemy. Życzę smacznego 😉