Mam wielką słabość do obiadów na słodko 🙂 Kluski, kluseczki, pierogi, naleśniki, zapiekany ryż, kasza czy parowańce - raz w tygodniu musi u nas gościć taki obiad. Skoro mamy jesień i dostęp do świeżych śliwek to nie mogło na naszym stole zabraknąć knedli. Ciasto na knedle składa się z 3 składników: ziemniaków, jajek i mąki. Knedle robi się błyskawicznie. Najlepiej do ich przygotowania użyć ziemniaków ugotowanych dzień wcześniej. Pamiętajcie też, że na kluski najlepsze są żółte odmiany ziemniaków. W moim domu do knedli wkłada się po pół śliwki – wówczas kluski nie wyjdą za duże, będą ładnie prezentowały się na talerzu. A podajemy je zazwyczaj z bułeczką zrumienioną na maśle.
SKŁADNIKI (40 sztuk):
- 800g ugotowanych ziemniaków,
- 2 jajka,
- Szczypta soli,
- Około 250-300g mąki,
- 20 śliwek węgierek,
- Cukier,
- DO PODANIA:
- Bułka tarta zrumieniona na maśle z cukrem lub śmietana z cukrem,
PRZYGOTOWANIE:
Ze śliwek usuwamy pestki i kroimy je na pół.
Ugotowane ziemniaki mielimy lub rozgniatamy przez praskę. Do ziemniaków dodajemy jajka, mieszamy. Stopniowo dosypujemy mąkę zagniatając ciasto.
Odrywamy po kawałeczku ciasta i rozpłaszczamy. Na środku układamy połówkę śliwki wypełnioną cukrem (tzn. miejsce pestki zastępujemy cukrem). Końce ciasta zlepiamy i formujemy okrągłego knedla. Gotowe knedle wrzucamy na wrzącą osoloną wodę i gotujemy około 5 minut od wypłynięcia. Knedle gotujemy od razu po przygotowaniu.
Knedle podajemy np. ze zrumienioną na maśle bułką tartą bądź polane śmietanką i posypane cukrem i cynamonem.
Życzę smacznego!