Podczas urlopu miałam okazję na większe grzybobranie. Nazbieraliśmy całkiem sporo maślaków, podgrzybków i prawdziwków. Z części grzybów zrobiłam pierogi i zupę grzybową. A prawdziwki trafiły do pysznego sosu mięsnego. Do sosu możemy użyć także mrożonych prawdziwków i cieszyć się ich smakiem także zimą. Smak sosu podkreśliłam dodatkiem whisky i musztardy. Sos jest delikatny i kremowy, pachnący prawdziwkami. Tak przygotowane polędwiczki możemy podać z ryżem, kaszą, ziemniakami czy nawet plackami.
SKŁADNIKI(3 porcje):
-
350g polędwiczki wieprzowej,
-
½ łyżeczki słodkiej papryki,
-
1 łyżka oleju,
-
1 mała cebula,
-
1 ząbek czosnku,
-
½ łyżeczki tymianku,
-
200g prawdziwków,
-
1 łyżeczka musztardy,
-
3 łyżki whisky,
-
1 szklanka gorącej wody,
-
1,5 łyżki sosu sojowego,
-
2 łyżki śmietany kremówki,
-
Sól,
-
Pieprz,
-
½ łyżeczki mąki,
-
Olej do smażenia
PRZYGOTOWANIE:
Polędwiczki kroimy w 1cm kawałki. Oprószamy je solą, pieprzem i słodką papryką. Następnie mieszamy je z 1 łyżką oleju i odstawiamy na 30 minut.
Cebulę kroimy w kostkę. Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Prawdziwki płuczemy i kroimy w kostkę 2cm.
Na patelni obsmażamy na rumiano z obu stron zamarynowane polędwiczki. Odkładamy je na bok. Następnie szklimy cebulę. Pod koniec smażenia dodajemy czosnek. Następnie na patelnię wkładamy prawdziwki. Smażymy je przez 2-3 minuty często mieszając.
Na patelnie wkładamy odłożone na bok polędwiczki i smażymy razem 1-2 minuty. Następnie dodajemy whisky i czekamy aż odparuję.
Całość zalewamy wodą wymieszaną z sosem sojowym i zagotowujemy. Dusimy pod przykryciem przez 5 minut. Śmietanę mieszamy z kilkoma łyżkami gorącego wywaru. Do zawartości patelni dodajemy musztardę, tymianek i śmietankę kremówkę, całość zagotowujemy. Gdyby sos okazał się za rzadki to zagęszczamy go ½ łyżeczki mąki. Sos doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Danie zdejmujemy z ognia.
Życzę smacznego 🙂