Przepis na tę zupę pochodzi od mojej babci Stasi. Babcia gotują ją odkąd pamiętam. Gotuję ją także moja mama, a teraz ja. Przygotowanie zupy jest bardzo proste. Smakuje jednak tylko z gąskami, żadne inne grzyby do niej nie pasują.
SKŁADNIKI (4-6 porcji):
-
1 szklanka kaszy jaglanej,
-
2l wody,
-
1 liść laurowy,
-
2 ziela angielskie,
-
3 ziarna pieprzu,
-
300g obranych i umytych gąsek,
-
½ cebuli,
-
1 łyżka masła,
-
Sól,
-
pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Gąski kroimy na mniejsze kawałki. Cebulę kroimy w małą kostkę.
Rozgrzewamy suchą patelnię. Dodajemy kaszę i smażymy ją na wolnym ogniu kilka minut często mieszając aż poczujemy orzechowy zapach. Wówczas kaszę przesypujemy na sitko i sparzamy wrzątkiem. Takie przygotowanie kaszy ma na celu usunięcie z niej goryczki.
Do garnka wsypujemy kaszę, dodajemy grzyby i przyprawy. Zalewamy całość wodą i zagotowujemy. Gotujemy razem pod przykryciem około 20-25 minut.
Pod koniec gotowania na patelni rozpuszczamy masło. Dodajemy cebulę i smażymy ją kilka minut aż się zeszkli. Dodajemy ją do zupy i mieszamy. Zupę doprawiamy do smaku i zdejmujemy z ognia.
Życzę smacznego 🙂
nie znałam wcześniej tego dania, interesujące 🙂