Ówczesne wędliny, które kupujemy w sklepach pozostawiają wiele do życzenia. Jak tylko zdarzy się okazja przygotowuję domowe pasztety, pieczenie i wędliny.
Przepis na tą pieczeń dostałam od Pani Matyldy, serdecznie dziękuję. A sama pieczeń idealne pasuję do kanapki. Wystarczy dodatek pomidora, ogórka czy papryki i mamy naprawdę sycące śniadanie do szkoły czy pracy. Polecam 🙂
Składniki:
- 1/2 kg łopatki,
- 1/2 kg brzucha (boczku),
- 1 jajko,
- 1,5 łyżki bułki tartej,
- 1 kajzerka,
- sól,
- pieprz
Przygotowanie:
Łopatkę i boczek kroimy na mniejsze kawałki i mielimy 2 razy w maszynce do mięsa. Do mięsa dodajemy jajko, bułkę tartą i kajzerkę namoczoną w wodzie, odciśniętą. Całość doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Mięso przekładamy do małej foremki keksowej i pieczemy około godziny w 180 stopniach, tzn. do momentu aż góra ładnie się zarumieni, a brzegi pieczeni będą odchodziły od foremki. Po upieczeniu mięso studzimy, podajemy pokrojone w plastry. Życzę smacznego 🙂
Do pieczeni można dodać również podsmażoną cebulkę i pokrojoną paprykę.