"Weekendowa Cukierenka" wita Was przedświątecznie 🙂
Święta już za kilka dni więc i ja przygotowałam małe słodkości dla moich bliskich - mam nadzieję, że ich nimi zaskoczę 😉 Prezenty zrobione własnoręcznie, tym bardziej jadalne, mają o wiele większa wartość niż te kupione w sklepie - stąd pomysł na słodkie rurki z kremem. Żeby nie było nudno to turki nadziałam trzema pysznymi kremami - do wyboru do koloru.
Teraz kilka słów o samych rurkach. Rurek uczyłam się robić od samej mistrzyni, której dziękuje za lekcje 🙂 Z opisanych poniżej proporcji wyszło mi około 65 rurek - także sporo 🙂 Dobrze, że miałam pomocnika do nawijania rurek, bo nie wiem kiedy bym ich sama tyle zrobiła 🙂 Ich zrobienie nie jest trudne, ale pracochłonne. Proponuję rurki upiec kilka dni wcześniej, a napełnić kremem dopiero później.
Składniki:
- CIASTO:
- 1 kg mąki,
- 2 dag drożdży,
- 25 dag margaryny,
- 25 dag masła,
- 0,5 litra gęstej śmietany,
- 8 żółtek,
- cukier,
- mleko
- KREM MAŚLANY:
- 0,5 kg masła,
- 1 szklanka cukru pudru,
- 6 żółtek
- KREM PTYSIOWY:
- cukier 3/2 szklanki,
- woda 1/2 szklanki,
- 3 białka,
- 1 łyżka soku z cytryny
- KREM ŚMIETANOWY
- śmietana 30% 200g,
- cukier puder do smaku
Przygotowanie:
Na stolnicę wysypujemy mąkę. Dodajemy zimne masło i całość siekamy tasakiem aż do połączenia składników. Następnie w odrobinie mąki między palcami rozcieramy drożdże i dodajemy do masy na stolnicy. W mące tworzymy dołek, w który wlewamy śmietanę (użyłam 18%) i żółtka. Za pomocą tasaka siekamy całość dość długo aż do połączenia składników i uzyskania jednolitego ciasta. Pod koniec możemy pomóc sobie rękoma i wyrobić gładkie ciasto. Ciasto dzielimy na kilka części. Każdą z części rozwałkowujemy na cienki placek (ciasto rośnie podczas pieczenia) i wycinamy z niej cienkie paski. Jeśli ciasto się klei to podsypujemy dodatkowo mąką. Foremki do rurek natłuszczamy i nawijamy na nie paski ciasta począwszy od chudszego końca. Ciasto dokładnie przyciskamy przy brzegach foremki, żeby nam się nie odkleiło podczas pieczenia.
Następnie za pomocą pędzelka ciasto smarujemy odrobiną mleka i maczamy je w cukrze. Na brytfance układamy gotowe rurki w pewnej odległości od siebie i pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku aż do zarumienienia. Po upieczeniu jeszcze gorące rurki "wypychamy" z foremek - od chudszego końca. Rurki po upieczeniu są mięciutkie - stwardnieją, gdy poleżą. W między czasie pieczenia możemy przygotowywać następną porcję rurek, nie róbmy jednak tego za wcześnie, bo rurki wyjdą duże, niekształtne, nie będą chciały wyjść z formy - ciasto nam za bardzo urośnie. Tak upieczone rurki mogą leżeć bardzo długo zanim je wypełnimy kremem.
Krem maślany: Przygotowujemy krem. Masło ucieramy z cukrem pudrem dodając stopniowo po jednym żółtku. Krem przekładamy do szprycy i napełniamy nim rurki.
Krem ptysiowy: Białka ubijamy na sztywną pianę, a w międzyczasie na ogniu gotujemy wodę z cukrem aż do zgęstnienia. Gdy białka będą ubite wlewamy cienkim strumieniem gorący jeszcze cukier i sok z cytryny i ubijamy wszystko jeszcze około minuty. Gorący krem przekładamy do szprycy i wypełniamy nim rurki.
Krem śmietanowy: Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem cukru pudru. Najczęściej używam Piątnicy lub Czarnocina. Krem przekładamy do szprycy i wypełniamy nim rurki.
Rurki będą świetnie smakowały 1-2 dni po napełnieniu kremem, gdy są przegryzą i zmiękną. Nie trzeba ich trzymać w lodówce. Życzę smacznego 😉
Czy mogę wiedzieć jakiej objętości szklanki pani używa
250ml ?