Rurki to przysmak z dzieciństwa mojego męża. To od teściowej właśnie zaczerpnęłam na nie przepis i uczyłam się je piec. Najczęściej nadziewane są bitą śmietaną lub bitą śmietaną z serkiem mascarpone.
Dziś w "Weekendowej Cukierence" zapraszam na wykwintne rurki wypełnione po brzegi kremem budyniowym. Wykwintne, bo krem budyniowy przygotowany jest na śmietanie kremówce z dużą ilością żółtek. Jest kremowy, aksamitny, pyszny 🙂 Samo pieczenie rurek jest dość pracochłonne. Na szczęście rurki można upiec wcześniej i przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku do kilkunastu dni. Wystarczy wówczas nadziać je kremem 1-2 dni przed podaniem.
SKŁADNIKI (30-35 sztuk):
- RURKI:
- 500g mąki pszennej,
- 10g drożdży,
- 250g masła,
- 1 szklanka śmietany 18%,
- 4 żółtka,
- DODATKOWO:
- Białko i cukier do posmarowania rurek,
- KREM BUDYNIOWY:
- 2 szklanki mleka,
- 1 szklanka śmietany kremówki 36%,
- 6 żółtek,
- 120g cukru,
- 25g cukru wanilinowego,
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżka mąki pszennej,
- 200g masła,
PRZYGOTOWANIE:
RURKI: Na stolnicę wysypujemy mąkę. Dodajemy zimne masło i całość siekamy nożem aż do połączenia składników. Następnie w odrobinie mąki między palcami rozcieramy drożdże i dodajemy do masy na stolnicy. W mące tworzymy dołek, w który wlewamy śmietanę i żółtka. Za pomocą noża siekamy całość dość długo aż do połączenia składników i uzyskania jednolitego ciasta. Pod koniec możemy pomóc sobie rękoma i wyrobić gładkie ciasto. Ciasto dzielimy na kilka części. Każdą z części rozwałkowujemy na cienki placek (ciasto rośnie podczas pieczenia) i wycinamy z niej cienkie paski. Jeśli ciasto się klei to podsypujemy dodatkowo mąką. Foremki do rurek natłuszczamy i nawijamy na nie paski ciasta począwszy od chudszego końca. Ciasto dokładnie przyciskamy przy brzegach foremki, żeby nam się nie odkleiło podczas pieczenia.
Następnie za pomocą pędzelka ciasto smarujemy odrobiną rozbełtanego białka i maczamy je w cukrze. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy gotowe rurki w pewnej odległości od siebie i pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku aż do zarumienienia. Po upieczeniu jeszcze gorące rurki "wypychamy" z foremek - od chudszego końca. Rurki po upieczeniu są mięciutkie - stwardnieją, gdy poleżą.
W między czasie pieczenia możemy przygotowywać następną porcję rurek, nie róbmy jednak tego za wcześnie, bo rurki wyjdą duże, niekształtne, nie będą chciały wyjść z formy - ciasto nam za bardzo urośnie
KREM BUDYNIOWY: Do garnka wlewamy 1 i ½ szklanki mleka i dodajemy cukier i cukier wanilinowy. Mleko zagotowujemy i dodajemy śmietanę kremówkę, ponownie całość zagotowujemy. W tym czasie miksujemy ze sobą żółtka, mąkę pszenną i ziemniaczaną i resztę mleka. Masę jajeczną wlewamy ciurkiem na gotujące się mleko cały czas mieszając. Gotujemy około 1-2 minuty aż masa zgęstnieje. Masę budyniową odstawiamy i przykrywamy folią spożywczą tak, aby dotykała wierzchu budyniu – wówczas nie zrobi się nam kożuch. Budyń studzimy.
Miękkie masło ucieramy mikserem do białości. Następnie dodajemy po 1/3 zimnego budyniu ciągle ucierając. Powinniśmy otrzymać kremową masę bez grudek.
Krem budyniowy przekładamy do szprycy z końcówką do nadziewania i napełniamy rurki. Rurki przechowujemy w lodówce.
Życzę smacznego!
Uwaga:
1) Kremu wystarczy na nadzianie 32 rurek.
Przy okazji karpatki zrobiłam więcej kremu budyniowego i rurki już czekają na nadzienie 🙂
Pycha ❤️