Dziś w "Weekendowej Cukierence" prezentuję pyszne kruche, maślane ciasteczka wywodzące się z kuchni polskiej czyli amoniaczki. Były one wypiekane w naszych domach w okresie świąt bożonarodzeniowych.
Amoniaczki zawdzięczają swoją nazwę amoniakowi, który obok proszku do pieczenia i sody, jest substancją spulchniającą. To dzięki niemu ciasteczka są niezwykle kruche i puszyste. Amoniak ma pewnie tyle samo fanów co i przeciwników, a to za sprawą ostrego zapachu, który pojawia się podczas wypieków. Ja radzę sobie z nim poprzez szybkie przewietrzenie całego mieszkania w trakcie i po wypiekach. Pamiętajcie, że otwarty amoniak należy szczelnie zamknąć, aby nie wyparował.
Ciasteczka amoniaczki są przepyszne! Bez dwóch zdań to jedne z lepszych kruchych ciastek. Nie dość, że są kruchutkie to jeszcze puszyste i niezwykle maślane. Same w sobie nie są za słodkie. O ich słodyczy decyduje cukrowa posypka na wierzchu. Z ciastem pracuje się bardzo przyjemnie, a same ciastka bardzo dobrze się przechowują.
SKŁADNIKI:
- 500g mąki pszennej,
- 250g masła,
- 4 łyżki śmietany 18%,
- 1 łyżeczka amoniaku,
- 4 żółtka,
- 120g cukru pudru,
- DODATKOWO:
- 2 białka,
- cukier
PRZYGOTOWANIE:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, góra-dół.
Do miseczki przekładamy zimną śmietanę. Dodajemy amoniak i mieszamy. Odstawiamy na 5 minut.
Na stolnicę wysypujemy mąkę i cukier puder. Dodajemy zimne masło i siekamy razem nożem do uzyskania konsystencji kaszki. Wówczas dodajemy żółtka i amoniak ze śmietaną. Chwilkę jeszcze siekamy razem nożem, a następnie już rękoma zagniatamy ciasto. Zagniatamy gładkie ciasto.
Ciasto rozwałkowujemy na grubość 5-7 mm podsypując mąką. Foremką wycinamy dowolny kształt. Jeśli rozwałkowujemy część ciasta to resztę ciasta chowamy do lodówki. Ciastka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zachowujemy pewne odstępy, ale ciastka rosną głównie w górę, a tylko trochę na boki.
Białko roztrzepujemy tylko lekko, aż powstanie taka jakby delikatna pianka. Za pomocą pędzelka smarujemy każde ciastko białkiem i posypujemy cukrem tuż przed pieczeniem. Ilość cukru zależy od tego jaką słodkość ciastek chcemy uzyskać. Ciastka same w sobie są mało słodkie. Na jedno ciasteczko wystarczy około 1/3 – 1/2 łyżeczki cukru.
Ciastka pieczemy około 10-15 minut, do zarumieniania. W razie potrzeby odwracamy blachę na drugą stronę, aby ciastka równo się dopiekły. Małe ciasteczka będą piekły się nawet do 8 minut, a większe około 12-15 minut. To zależy jakiej wielkości foremki użyjemy. Ciastka powinny być zarumienione.
Życzę smacznego!